Po kilku latach mieszkania w nie ogrodzonym domu,nadszedł czas na zmiany.
Dziś poszła w ruch betoniarka i wszyscy mężczyźni mieszkający ze mną,dostali zadanie.
Brat wrzucał cement, piasek i wodę do betoniarki, tato wywoził mieszankę,a mnie przydzielono odpowiedzialne zadanie.Miałem nosić wodę z basenu.
Po kilku wiaderkach miałem dość i wróciłem do domu.
Ile nabrałem tyle niosłem :)
Duże wiadro za ciężkie ,więc potem przelewałem.
Niestety nie było tak łatwo,mama mi przypomniała ,ze jestem dorosły i trzeba pomagać,co było robić wiaderko do ręki i chodzę tam i powrotem.Mama za to zerkała przez okno w kuchni i nie mogła wyjść z podziwu,że ma wspaniałą brygadę budowlaną. :)
Jak jestem dorosły to po ciężkiej pracy należy mi się piwo i tego się domagałem.
Ciut mi nalano dolewając kompoty ,mi wszystko jedno ,byle było piwo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz