Blog o chłopcu,który od urodzenia ma zespół....zespół Downa,niestety z tym zespołem nie jest mu łatwo.Chociaż nikt nie da gwarancji ,że samemu lżej.
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)
sobota, 14 września 2013
Wyjazd z tatą.
Tato wyszedł ze szpitala,jaka była przyczyna,jego dolegliwości pozostaje tajemnicą,coś wspominano o niedrożności jelit. W planach był wyjazd do brata i wujków i wyjazd doszedł do skutku. Spędziliśmy ponad tydzień po za granicami naszego kraju (Niemcy). Mama z Kubą pilnowali posiadłości ,niektórzy nawet chodzili do szkoły,a ja byłem w gronie dalszej rodziny.Uczestniczyłem w urodzinach cioci Ewy ,czyli to co lubię.Wróciłem pełen pozytywnej energii,mama miała okazję zatęsknić za nami i docenić nasze wyjątkowe towarzystwo.Dzisiaj w planach koncert Roda Stewarta.Pierwotnie miałem iść na koncert wraz z mamą ,Agnieszką i Dawidem. Zmiana planów mama wygrała dwa bilety ,wiec zabiera tatę i koleżankę,a że wygrane bilety są na trybunie ,wiec male roszady.Za oknem wilgotno. Zobaczymy co nam niebo przygotuje. Za parę dni kolejny wyjazd tym razem na turnus zakątkowy do Jadownik, jest szansa ,że będąc cały czas w ruchu nie dopadnie mnie przesilenie jesienne i będę rześki jak bryza morska :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz