Piątek upłynął mi na sportowo( na krzesełku ).Moja szkoła była organizatorem mitingu pływackiego. W ubiegłych latach ,był to dzień uroczysty i nie było zajęć. W tym roku ,jako ,że mało uczniów z naszej szkoły brało udział w tym doniosłym wydarzeniu szkoła pracowała.Ja natomiast zabrałem tatę na basen i kibicowaliśmy zawzięcie. Zdjęcia robiłem ,aż mi bateria padła,tylko,że zawodnicy wchodzili mi w kadr tyłem i pupami,także wybór tyłków na aparacie jest imponujący,jako że blog nie jest poświęcony tej części ciała,więc nie będę ich umieszczał ,dałem tylko mamie pooglądać,a ta mi większość pokasowała. Będę jeszcze musiał popracować nad wykonaniem zdjęć nadających się do publikacji,zresztą zdjęcia dla naszej szkoły wykonywał pan Tomek ,nie będę mu robił konkurencji :) Wieczorek wybraliśmy się z bratem i tatą na mecz Energetyka Rybnik,dla nie wtajemniczonych piłka nożna. Na sportowo było ? było
Dzięki uprzejmości p. Magdy .
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz