Dzisiaj święto ma mój kochany tatuś.
Tato był zawsze ze mną i kochał mnie takiego jakim jestem bezwarunkowo.
Od samego początku wyrażał się jasno ,że nigdy nigdzie mnie nie odda.
Myślał o mojej przyszłości.
Mieszkając na blokach ,tato stwierdził ,że trzeba wybudować dom z myślą o mnie.
Plany jego były takie ,ze ten kto będzie się mną opiekował w razie śmierci rodziców
dostanie dom,oczywiście ma na myśli trójkę mojego rodzeństwa.
Plany planami, a jak będzie czas pokaże.
Na razie wystarczy mi obecność rodziców.
Tato od ponad miesiąca jest już na emeryturze górniczej ,więc teraz ma dla mnie dużo czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz