I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)

środa, 29 sierpnia 2012

Ogrodzenie.

Uff jaki jestem zmęczony.
Po kilku latach mieszkania w nie ogrodzonym domu,nadszedł czas na zmiany.
Dziś poszła w ruch betoniarka i wszyscy mężczyźni mieszkający ze mną,dostali zadanie.
Brat wrzucał cement, piasek  i wodę do betoniarki, tato wywoził mieszankę,a mnie przydzielono odpowiedzialne zadanie.Miałem nosić wodę z basenu.
Po kilku wiaderkach miałem dość i wróciłem do domu.

 Ile nabrałem tyle niosłem :)
 Duże wiadro za ciężkie ,więc potem przelewałem.






Niestety  nie było tak łatwo,mama mi przypomniała ,ze jestem dorosły i trzeba pomagać,co było robić wiaderko do ręki i chodzę tam i powrotem.Mama za to zerkała przez okno w kuchni i nie mogła wyjść z podziwu,że ma wspaniałą brygadę budowlaną. :)
Jak jestem dorosły to po ciężkiej pracy należy mi się piwo i tego się domagałem.
Ciut mi nalano dolewając kompoty ,mi wszystko jedno ,byle było piwo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz