I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)

poniedziałek, 10 września 2012

Okulary i renta socjalna.

Dzisiaj odebraliśmy nowe okulary ,kosztowały bagatela 370 zł,nawet dostałem dofinansowanie z NFZ  całe38 zł.Mama kombinuje ,czy zmiana szkieł,które teraz mam mocniejsze ,czy oprawki ,bo mówię ,że mnie oko boli .Mamy nadzieję,że się przyzwyczaję.


Złożyliśmy też wniosek o rentę socjalną,nie było problemów,oprócz jednego . Zawsze musi być ale.. :)
Na wniosku mama napisała swoje konto,niestety póki nie mamy ubezwłasnowolnienia ,na mamy konto  renty nie mogą przekazywać ,chyba ,że byłbym współwłaścicielem konta.Można było załatwić ,ale teraz już za późno.Pani urzędniczka  poprawiła,aby renta przychodziła do domu,tylko jak nikogo nie będzie ,to na poczcie odbiór,nie wiem czy załatwimy bez problemu ,bo kto to podpisze,jak ja nie umiem ?a mamie nie wydadzą.No nic będziemy się martwić później na razie czekamy na orzecznika to potrwa ponad miesiąc ,potem decyzja,też okres oczekiwania. 11 października mamy  sprawę o opiekuna prawnego ,więc już myślę ,ze zakończymy sprawy sądowe i mama będzie mogła o wszystkim decydować i sama się włóczyć za mnie po urzędach.

1 komentarz: