I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)

środa, 7 listopada 2012

Wyjazd do Niemiec.

Tato jedzie do  mojego brata ,aby  mu pomóc w przeprowadzce na nowe mieszkanie.
Też zostałem zaproszony,oczywiście  moja reakcja była-nie jadę.
Natomiast teraz już się pakuję, co chwilę mi się coś przypomni co jeszcze mogę zabrać.
Już kilka moich reklamówek stoi przygotowanych ,bo do nich  zbieram moje "potrzebności " :)
Wyjazd jest zaplanowany na piątek ,do tego czasu,spakuję  chyba wszystko co jest w domu .Tylko skąd wezmę tyle reklamówek ?::)
Moje pytania  teraz się podzieliły,na dwa tematy.
1 -a  Mikołaj przyjdzie ?
2 - a do Rafała jadę? a kiedy ?
Mama mnie chwali ,bo troszeczkę przyspieszyłem i zdążam już rano wybrać się do szkoły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz