I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)

piątek, 1 czerwca 2012

Dzień dziecka.

Lubie Twoja słodką buzię...
...mój kochany łobuzie...
I serduszko Twoje gorące...
Dlatego chcę Ci dziś dać całusów tysiące





Doczekałem się.
Moje dni mijają na oczekiwaniu.
Potrafię  przez miesiąc pytać kilka razy dziennie.
-A dzień dziecka kiedy będzie?
Teraz będę już czekał na inną datę.
-A festyn kiedy będzie?
Z prezentem nie ma problemu.
Dostałem od mamy pasek od taty smycz,czyli to co lubię.
Tata ma mi jeszcze podarować czapkę.
Moje zbiory smyczy  są już dość okazałe tj około 300 sztuk.
Co jakiś czas robię porządek  w moich zbiorach i wyrzucam już zużyte.
Smycze towarzyszą  mi cała dobę,nawet jak idę spać wybrana smycz leży przy łóżku.
W ciągu dnia natomiast bardzo często mam ją w rękach często też daję do buzi jak nikt nie widzi.
Z pasków robię kawałki i mają takie same zastosowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz