I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
(Paulo Coelho)

wtorek, 9 października 2012

Chirurgia szczękowa.

Cały wczorajszy dzień  rodzice spędzili na zorganizowaniu mi wizyty u dentysty.
Znając mnie ,gdy zaglądnięcie  do mojej buzi wymaga nie lada akrobacji w grę wchodziła tylko narkoza.
Niepełnosprawnym NFZ refunduje,takie świadczenia ,ale są terminy np.w Rudzie Śląskiej na 24 październik,w Katowicach  brak wolnych miejsc  do końca roku.
Przy bolącym zębie każda godzina trwa wieczność.
W końcu udało się znaleźć termin na dzisiaj w Rybniku w poradni chirurgi szczękowej,koszt 400 zł.
Musiałem być nadczo  na godzinę 11.
P.pielęgniarka poprosiła,któregoś z rodziców o podpis pod zgodą na narkozę.
Moja dorosłość nie zrobiła na nich wrażenia:)
Nie udało się podać mi znieczulenia do żyły,więc dwie pielęgniarki ,mama i tato trzymali mnie ,aby p.anestezjolog  założył mi maskę z  narkozą.
Zęby miałem podobno ładne,do usunięcia była uszczerbiona czwórka mleczna,która mnie bolała,  trójkę też mleczną,korzeń mlecznego zęba na górze,a w trakcie wyrywania doszła piątka z podwójnym korzeniem nie wiadomo jaka. Teraz dostałem tabletkę i sobie leżę.
Przed wizytą u dentysty,byłem złożyć wniosek o dowód osobisty,poproszono  o podpis rodzica nad kratką,chociaż mama nie jest jeszcze opiekunem ,ale już w komputerach mają ,że jestem ubezwłasnowolniony.Po odbiór dowodu nie muszę się fatygować,to dobrze ,bo biuro jest na pierwszym piętrze ,a mają przeszkloną windę ,której też się boję.

1 komentarz:

  1. To się porobiło z tymi zębami :-(. Ale dobrze, że już po i że miejsce tak szybko znaleźliście. Problem dentysty to jedna z naszych największych bolączek, bo Anety nie chcą nigdzie znieczulać(serce).
    Życzę, żeby już nic nie bolało i pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń